wtorek, 13 grudnia 2016

Nic mi się nie chce. Ranking. Rap scena 2016, albumy.

Tak wiem miałem zrobić na weekend, ale nie chciało mi się, w sumie trochę tak. W sobotę po pracy małe chlanie, w niedziele odpoczynek może dlatego nie pisałem, chuj w to.

Obecnie leżę na brzuchu nie mogę na plecach bo napierdala mnie prawy bark, jest stłuczony. Jak to się stało? Nie pamiętam, nie wiem... 
Wiem jedno nie zachlałem aż tak pały, ponieważ nie preferuje chlania do odciny. Do pracy trzeba chodzić, będzie boleć, ale spoko da się radę. 
Zaczynamy ranking. W tym roku TOP7. Rok 2k16 był obfity w rap scenie. Ciężko było wybrać, ale mam swoją ulubioną 7. Lecimy z tym.

Miejsce 7
Paluch-"Ostatni Krzyk Osiedla" ("OKO")
Płyta odebrana ciepło przez moje małe uszy (nie, nie mam przez to kompleksu) kawałki wpadają w ucho, bity dobre. Porównując całą twórczość Palucha, to jest jego najlepsza płyta!

Miejsce 6
Ten Typ Mes-"AŁA"
Mes jak zwykle w swoim stylu, rozpierdala, trzeba się dokładnie wsłuchać o czym nawija, trzeba rozkładać wersy na czynniki pierwsze. Poprzednia płyta moim zdaniem nieco lepsza od "AŁA". Gościem między innymi jest VNM. Piotrze wszystkiego dobrego! Rób swoje, konsekwentnie dąż do zamierzonego celu!

Ulubione? "Codzienność"
Miejsce 5
PRO8L3M-"PRO8L3M"
Jak dla mnie mistrzowie! Są wyjątkowi moim zdaniem, dali świeży powiew na scenie. Sample przechuj, Oskar również napierdala na majku niesamowite rzeczy! Awangarda, jak dla mnie prawdziwa sztuka! Uwielbiam teksty Oskara, inteligentne punche, sztosy. 
Oby tak dalej!
Ulubione? CAŁA PŁYTA!!

Miejsce 4
Kękę-"Trzecie Rzeczy"
Zakończenie trylogii, trzecia płyta teraz już nakładem własnej wytwórni. Zakończył solowe kawałki na swojej płycie. Na następnej płycie już będzie zapraszał gości. Kiki to dla mnie specyficzny raper, słuchając jego wersów utożsamiam się z nim w 100%. 
Radomiak konsekwentnie dążył, jego kariera? (nie lubię tego tak nazywać) życie prywatne, coś co go spotkało, pokazuje, że uczciwością, samozaparciem można wiele osiągnąć! Przestał pić, palić chyba też, a wcześniej spożywał bardzo dużo alko. Podziwiam! 

Miejsce 3 
Gedz-"Ameba"
Młode pokolenie, ale już młody wilk, ani nie weteran. Trudno określić Płyta sztos! Przy wsparciu Palucha. Moim zdaniem "Ameba" jest kontynuacją jego poprzednich płyt. Udoskonala się. Idzie w bardzo dobrym kierunku #dobrazmiana. Mimo wszystko owa płyta jest eksperymentem, bardzo udanym. Pomorzanina czeka bardzo świetlana przyszłość. Powodzenia!

Ulubione? "Labirynt" "Znvki" "Dach"


Miejsce 2
Sarius-"I żyli krótko i szczęśliwie"
Młody gniewny, jak dla mnie płyta roku! Jest na tym miejscu nie przez to, że jest z moich okolic, Mariusz jest z Częstochowy. Najlepszy młody raper, pojedyncze tracki bądź dogrywki były zasłoną dymną. Rozpierdolił system, jest sukinsynem, który nakurwia ten sztos po kablach. 
Wydane nakładem Asfalt Records. Wszechstronnie uzdolniony. Sarius Królem!

Ulubine? Wszystko!!!

Miejsce 1 
O.S.T.R.-"Życie po śmierci"
Asfalt górą! Co do albumu Ostrego? Nic! Nie mam pytań! Klasa światowa. Odjęło mi mowę. 

Ulubione? "Spowiedź" w sumie? Cała płyta!!


To wszystko niedługo będzie zagraniczna rap scena!


Z fartem!

środa, 7 grudnia 2016

Nowy Król, Mikołajki, trening, trening jeszcze raz trening.

Dzisiaj nareszcie zluzuje, postanowiłem ograniczyć wulgaryzmy i tak swobodnie opisać ostatnie wydarzenia. Miałem dodać normalny wpis z przemyśleniami, oraz gotowym rankingiem TOP najlepszych albumów w PL. Powoli klepie również na rynek zagraniczny, wyboru mam dużo, ciężki wybór. Ale dobra to później. Generalnie wpis kolejny raz przechodzi modyfikację, bo co chcę dodać zaczyna się dziać coś nowego. W skrócie. Albania ma nowego Króla! Po dokonaniu zamachu stanu nowym Królem został Mariusz Pudzian Pudzianowski. Próba ta powiodła się bardzo szybko bo w 80s. Reakcja ludu spotkało się z krytyką na poprzedniego Króla, Popka. Wyśmiewają, że tak szybko dał się pokonać, cóż taka sytuacja. Mam nadzieję, że nowy Król będzie lepszym Królem. Czas pokaże! Teraz kilka zdań odnośnie treningu. Nie, nie chodzi o trening na siłce, czy innej dyscypliny sportowej. Chodzi o trening dykcji. Po co? Chcę zabrać się za rap. Tak, dlatego ćwiczę, widać progres, ale nie tak jakbym chciał, więc zapierdalać trzeba. Wiem, chyba was zaskakuje, mało wulgaryzmów. NIESAMOWITE. Mam nadzieję, że do wakacji wpadnie MIXTAPE. Ostatni temat jaki chciałbym poruszyć, to zamieszanie jakie wywołałem oddając krew. Dodałem zdjęcie i za jakiś czas SPAM telefonów, czy nic mi nie jest, jak się czuję, jak się trzymam, co się stało... Nic tylko krew oddałem, część uwierzyła, część nie... Kurwa mać człowiek oddaje krew, pokazuje, że można jakoś pomóc. "I Ty możesz zostać Świętym Mikołajem. Starter Pack" na insta, lecz na fejsie "Takie tam Mikołajki" i zaczęła się mała gównoburza... Gorąca linia. Dziękuję za troskę. Obalam mity ŻYJĘ i mam się dobrze. Mam nauczkę nigdy więcej nie dodam zdjęcia z oddania krwi. W sobotę/niedzielę ujrzy światło dzienne ranking. Miłego. Elo.

niedziela, 20 listopada 2016

Dlaczego nie wybije/wybijesz się na blogu? Nieporadnik cz. I

Dużo jest postów odnośnie, jak wybić się na blogu, co zrobić i jak to zrobić. Od chuja pytań o współpracę, kiedy będzie, jak nawiązać współpracę z firmą. Kurwa serio?! Tylko na tym wam zależy? Myślałem, że piszecie z pasji bo lubicie to. Traktujecie to jako hobby, odskocznie od szarej codzienności. Ok! Uprzedzam fakty, nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Hejty? Śmiało! Krytyka do mnie nie trafi. Więc nie wysilajcie się zbytnio. Obserwując różne grupy, blogi, posty zauważyłem, że średnia wiekowa to przedział 16-18. Licbaza atakuje, chce się wybić? Kariera? Idąc w ślady Honoraty Skarbek? Po 4 postach chcecie współpracę z firmami i kombinacje od wspólnego snapa? Bo grono "znajomych"?



Wyświetlenia statystyki dla Was najważniejsze, od zadowolenia z siebie samego? Wymiana fałszywych komentarzy? Szkoda marnować czas. Jeżeli komuś się spodoba sam zaobserwuje. Tak wiem sam zachęcam, ale nie nakazuje jak PiS odnośnie aborcji. Ale dobra pominę politykę, aczkolwiek nie do końca. Polityka blogosfery jest prosta, działa na zasadzie PING-PONGA. Ty mi ładnie skomentujesz, że jest super, odbijam piłeczkę i napierdala esej w komentarzu. Zamiast szczerze napisać co się nie podoba.
Dobra zaczynam nie poradnik, może też jakaś seria ogólnie z tego wyjdzie. 

  1. Bądź szczery, będąc szczerym nic nie zyskasz poza wrogami. 
  2. Obserwuj każdego, licząc, że też to zrobi, bądź już obserwuje. 
  3. Napierdalaj 3-4 razy w tygodniu post, inaczej zapomną o Tobie. 
  4. Jeśli nie będziesz pisać przez tydzień, pierdolnij dlaczego Cię nie było, poskarż się na brak weny. 
  5. Pisz o wszystkim co Cię spotkało, te śmieszne i te przykre. Wyrzucaj swoje życie prywatne, poczuj się jak gwiazda. 
  6. Najważniejsze! Wykorzystaj magię photo-shopa do granic możliwości i wrzuć 15 podobnych zdjęć. I wiele wiele innych, których nie chce mi się wypisywać, może ktoś zrozumie. Wpis nie ma celu obrażać kogokolwiek, ma charakter częściowo humorystyczny, zawiera "zerowy przekaz", jeśli poczujesz ból tyłka, wali mi to. JEŻELI podoba Ci się mój blog, zachęcam do obserwacji, komentuj. Jeśli chcesz powiększyć grono obserwatorów na insta obserwuj rudy_olowek.

czwartek, 17 listopada 2016

Poczuj magie świąt! Marsz polaczków.

Połowa listopada, czas po Wszystkich Świętych, po Dniu Niepodległości. Czas kiedy trzeba posprzątać już znicze, które tak pięknie układaliśmy i kwiaty które złożyliśmy na groby bliskich. Feng shui na grobach odjebane perfekcyjnie. Narodowe ścierwa również się cieszą, uczcili Dzień Niepodległości, "POLSKA DLA POLAKÓW", a po marszu poszli na kebaba, mając w dupie, że wcześniej skandowali takie hasła lub "KUPUJĄC KEBABA OSIEDLASZ ARABA" mistrzowie sztuki hipokryzji, samogwałtu.

Im poświęcę troszkę czasu. Niestety dla mnie Marsz odbył się spokojnie, szkoda... tak bardzo chciałem zobaczyć zezwierzęcenie tych kurew. Ok sam jestem przeciwko ciapatym, nie chce ich w Polsce, ale tych po zasiłki, tego co ma swoją budkę z kebsem, spoko szanuję, płaci podatki, daje prace, co zawinił? Zajebałbyś mu polaczku? Polska kurwo? A Ty co? Bez pracy, na garnuszki u mamusi? Stulejo, przegrywie życiowy, narzekasz: "Państwo zmarnowało mi życie" Sam sobie zniszczyłeś ćwoku nie ucząc się. Wolałeś zgrywać kozaka w podstawówce i gimbazie? Ledwo skończyłeś gimbe? Albo jesteś etap wyżej zawodówkę? Zamiast się uczyć wolałeś za  garażami chlać i palić? (OK sam nie jestem święty, ale jakoś pracuję, pomagam) Zęby też jak w wojsku co drugi wystąp. Miej pretensje do siebie, nie do kogoś, możesz mi zajebać, chcesz pisz dam namiary, bo wjechałem na ambicje, ścierwo... masz tam maila napisz podam adres, jebana polska kurwo.

Dobra dalej...

Po tych świętach z 1.XI i 11.XI, nadchodzi Boże Narodzenie! Brawo JA! Geniusz
Tak najpierw Mikołajki, ale do tego daleko, a już sklepy, galerie itp. burdele napierdalają już promocjami. Coca-Cola już wjebała piosenkę świąteczną, więc oficjalnie ogłaszam "Świąteczny szał zakupów!" Do dzieła! Spierdolcie magie świąt. Osobiście ja już nie czuję tej magii od dawna, jakoś leje na to, święto jak święto, ba! nawet dzień powszedni, sztuczne uśmiechy, życzenia na odpierdol, dlatego ja klasycznie każdemu "wzajemnie" i spoko nie musicie już składać życzeń. Nie czuje magii, no chyba że zapierdole sobie węgorza to spoko jeszcze poczuje. Prezenty już kupiłem dawno, gdzieś gniją w szafie.

Kończąc wywód zapraszam do obserwacji (nie jest obowiązkowa) komentowania (również nieobowiązkowo) oraz insta rudy_olowek

niedziela, 2 października 2016

#Wkurwia mnie 6. Moralność a wiara

Dawno mnie nie było, ale jebać to, jakoś nie chciało mi się nadawać, stałem z boku, czytałem, milczałem, ale wkurwienie sięgnęło zenitu.

Zacznę ostro, jak zawsze (dalej jestem w formie, spokojnie). Nagle każdy się posrał na PiS, dlaczego? To proste! Aborcja! PiSowskie kurwy chcą zakazać aborcji pod każdym względem, dzięki komu? Odpowiedź jest następująca- Kościół! Co kurwa czarne ścierwa? Za mało macie towaru do dymania? Po jaki chuj wpierdalacie się centralnie z buta w politykę? Z tego co wiem to, Kościół powinien być APOLITYCZNY i nie ingerować w sprawy polityczne. No kurwa mać! Krew mnie zalewa kiedy słyszę, że czarny, Kościół ba! Papież wpierdala się w Politykę dostaję ataku kurwicy.
Wiadomo, w rządzi PiS ma większość PiS=Wiara, Wiara=Kościół, Kościół=Ludzie/Ksiądz, Ksiądz=Słowo, Słowo=Polityka. Ok! Kościół ma prawo wyrazić swoje zdanie, ale nie nakazać PiSowskim karakanom całkowitego zakazu aborcji!

Od dawna stanowisko kościelne ma cholerny wpływ na politykę, teraz gdy jeszcze mamy ekipę Jarka Kaczyńskiego to mają łatwiej. Jaruś wie co trzeba robić, budować relacje z kościołem, napchać im portfele, a Oni wiedzą już jak się odwdzięczyć, manipulując moherami żeby głosowali na te ścierwa.

Wracając do głównego wątku, TAK! jestem za aborcją. Podpisuję się pod tym! Dlaczego?
Nie chciałbym, aby moja Żona(przykład żeby nie było, bo jej nie mam) urodziła dziecko z mózgiem na wierzchu, bądź gorzej, urodziło się martwe, lub zmarła Żona przy porodzie. Pomijam gwałty bo to już jest inne kurestwo. Fajnie oddaje opinie ta rozmowa https://www.youtube.com/watch?v=YjDGkjzN2JU.

Baby! Jestem z Wami!

Kolejnym szczytem debilizmu jest to, że Organizacje Katolickie podsyłają projekty ustawy nakazujący wycofanie piguły "dzień po"! Zdajecie sobie sprawę z tego, że kto będzie chciał i tak dokona aborcji? Granice otwarte i wybiorą się do zachodnich sąsiadów, albo gorzej... czarny rynek.

Moralność ludzie kurwa! Każdy ma wolną wolę! Chce to zrobić niech robi! Niech mi nie mówi tego osoba, która dyma gosposie ale molestuje gwałci dzieci, czarni kaznodzieje odpierdolcie się od tego.
Tykacie się pizd i chcecie grzebać tam gdzie nie macie prawa.

Powołujecie się na nie zabijaj, a część z Was nie potrafi żyć w czystości, celibacie, pedofile i inni czarni dymający Kobiety.

środa, 11 maja 2016

Ścierwo, dwulicowość, śmieć #WkurwiaMnie 5

Nie chcę się tłumaczyć, dlaczego mnie nie było, to nie ma znaczenia. Po długiej przerwie wraca #WkurwiaMnie! Dzisiaj trochę wspomnień z przeszłości, demony wróciły w piątek, ale skłoniły do refleksji.
Spotkanie z byłym przyjacielem, dlaczego? Okazał się pospolitą kurwą. Nie ten co wyruchał mi dziewczynę, chuj z nimi, aczkolwiek mają coś wspólnego, nie potrafił zachować się jak mężczyzna.
Jego dwulicowość, fałszywość, zakłamanie doprowadziło do wkurwienia, a jest bardzo spokojny. Więc brawo on (celowo z małej). Dzięki Bogu pewne wydarzenie zweryfikowało jaki był przez całą „przyjaźń”. Minęły 4 lata od tego czasu, kiedy przejrzałem na oczy. W piątek czekałem na przeprosiny, doczekam się tak jak tego tak jak Polaczki wiz do USA. Po owocnej debacie doszło do przepychanki, niestety nie było rannych. Zbyt wcześnie zainterweniował mój Brat i sąsiad.
Chujowo... ale dobra jebać co tam się działo, fakt jest jeden, kto raz z przyjaciół Cię zawiódł, nie zasługuje i nie zasługiwał na taki miano. Więc pierdolcie się!
Wiem, może paść komentarz, „tyle czasu i nie potrafisz wybaczyć?” Albo „unosisz się dumą” nie kurwa, nie masz racji. Jak to nawinął Słoń w jednym z najnowszych kawałków „Umiem zniszczyć, skłamać i wiem czym jest honor pizdo,
A mosty, które palę oświetlają moją przyszłość” (https://www.youtube.com/watch?v=RwsVXhVbTv0) 

Żeby nie było, że widzę same minusy i pluje jadem niczym Tiger Bonzo (proszę kurwa nie blokuj mi płyty głównej, już raz musiałem naprawiać) ulżyło mi 4 lata trzymania w sobie tego gówna, szamba, udało się! Wylałem wiadra pomyj na śmiecia. I wiecie co? Chyba to było najpiękniejsze. Intelektualnie zjedzony, zmasakrowany. Nie jestem zawistny, jestem konsekwentny.

Więc jeśli miałeś podobnie to nie wybaczaj, skoro raz zrobił Cię w chuja, zrobi to drugi raz.
Ludzi się zmieniają, szkoda, że na gorsze. Nie ma ideałów, „ideały się zesrały” to jest jeden z najlepszych tekstów piosenki Bukartyka (https://www.youtube.com/watch?v=5FGiMarfMtU)
Dobra chyba to tyle.


Nara.

środa, 27 kwietnia 2016

Taki sobie wpis na luzie, z domieszką beki.

Heeeeeeeeeej z tej strony wasz ulubiony bloger, przepraszam za dłuższą nieobecność, ale natłok pracy i obowiązki ukradły mi wolny czas, dzisiaj robię test 4 piw.
Dzisiaj testuje 4 piwa EB, Carlsberg, Kasztelan, Perła Export. Który z nich jest lepszy?
Zaczynamy!!!  Przepraszam za zdjęcia, ale aparat nie jest pierwszej jakości. Na dole mniejszą czcionką podany powód.


Niestety musiałem sam zakupić, nie było oferty nawiązania współpracy... szkoda.

Na pierwszy ogień rzucam Carlsberg cena ok 3,50zł za puszkę. Piwo jasne pasteryzowane  alk. 5% obj. czuć nutkę słodu jęczmiennego i chmielu, bardzo dobrze smakuje. Jak to mówi "prawdopodobnie najlepsze piwo na świecie". Kwestia gustu mi smakuje i to bardzo. Polecam.

Kolej na Kasztelana. cena ok 2,50 zł za butelkę. Piwo niepasteryzowane alk 5,7% obj, mikrofiltrowane. Jest bardziej gorzkie od pozostałych, świetnie smakuje, mój nieodłączny towarzysz spotkań na grillu. Polecam! Co jeszcze mogę dodać? Chyba tylko jedno #SZTOS


Trzecim piwem jakie chcę przedstawić jest Perła Export, cena ok 2,70zł za butelkę alk. 5.6 obj, Zajebiste piwo w pięknej zielonej butelce, bardzo poręcznej. Mój przyjaciel na kaca, albo na... coś nielegalnego w Naszej Chujolandii. Pomaga złapać chillout. #Props

Na koniec moje Kochanie, które wróciło po czasach kiedy moim piwem była... cola, albo kubuś.
Cena ok 3,00 za butelkę. Miłość od pierwszego łyka. alk. 5,2 obj. Idealny smak piwa, czuć prawdziwą gorycz chmielu, słodu jęczmiennego, widać okres warzenie piwa jest perfekcyjny.
Przyjaciel kiedy mam ochotę napić się po pracy, albo jak wychodzę na wieś. Jak widać towarzyszy na każdym kroku. #Mistrzostwo



Niniejszy wpis jest beką z blogerek modowych, które prezentują szminki i inne ustrojstwa, więc jeśli masz dystans zrozumiesz, jeśli nie to trudno.

Zapraszam na komentowania, obserwowania. Oczywiście robię szczery rewanż,

Pozdrawiam.

Emano

wtorek, 19 kwietnia 2016

Czego NIE lubię u Kobiet/Dziewczyn

Wiem, że tym wpisem podpadnę tak hmm 80% populacji w tej grupie, to dla Was Drogie Panie, co mnie w Was denerwuje. Przedstawiam TOP5. Zaczynamy!

5. Dorosłość. Niektóre Damy za bardzo chcą wskoczyć w dorosłość. W moim rozumieniu Kobiety mają 4etapy dorastania, pierwszy z nich to jak jest małą dziewczynką, nastolatka, kobieta i jak staje się żoną, mamą. Irytuje mnie to, że z tej nastolatki szybko staje się mamą, nie miała czasu żeby być Kobietą. Pomijam fakty stylu bycia, czy to, że chodzi w dresach, czy ubrana jak lalka, czy jest dresiarą, blacharą, czy też ubiera się modnie. Kwestia gustu. Szybko chcą mieć ten pierwszy raz za sobą, czy to dyskoteka, czy pierwsze spotkania z tą pierwszą miłością. Masz czas, spokojnie, bo najlepszy czas minie Tobie na zabawach z dzieckiem, zamiast korzystać z życia.

4.Nachalność. Tego to naprawdę nie trawię. Pytania typu: „gdzie idziesz?” „a z kim?” „a są tam dziewczyny?” (o ile to jest związek) i masa innych pytań... Boże! Wyluzuj, a podczas spotkania nie będę z Tobą pisać bo to jest chore... Ten czas gdzie wychodzę ze znajomymi, czy też idę pograć w gałę, chcę spokoju, dla Ciebie też mam czas, bądź go znajdę (jeśli wiesz co mam na myśli). Mam tak, że niektóre z Was, jeżeli się z Wami nie widzę, chcą codziennie pisać, albo pogadać przez tel, skype. Cholera jasna! Mam też swoje życie, praca, dom, chcę zrobić coś dla siebie, trochę poćwiczyć, obejrzeć film, poczytać książkę, a nie pisać o jakiś durnych sprawach. Bo podczas spotkania zapada cisza, ponieważ nie ma o czym gadać.

3.Punktualność. Coś czego nienawidzę, skoro umawiamy się na konkretną godzinę, to logiczne jest to, że nie można się spóźnić, rozumiem jak będzie do 15min a nie pół godziny, czasami do godziny, albo lepiej w ostatniej chwili, bądź w godzinie spotkania nagle nie może się spotkać, coś wypadło. Super... a Ty się spóźnij 5 minut zabije Cię.

2. Podejrzliwość. Nie lubię jak jesteście podejrzliwe, skoro nie piszę, nie dzwonie, to już, albo coś mi się stało, albo gorsze... kręcę z inną i już strzelanie focha, brak zaufania itd. Kochana! Skoro nie nie piszę, nie odzywam się to jestem zajęty, mam też swoje życie, swoje sprawy, nie zrobię z Ciebie priorytetu, NIGDY! ZAPOMNIJ!
1.ZAZDROŚĆ. To jest mistrzostwo świata. O byle pierdołę awantura. Fakt z życia wzięty, byłem w związku (o dziwo) uprzedziłem moje Kochanie wtedy, że spotykam się z przyjaciółką, na początku spoko, zobaczyła jak wygląda to już źle, bo Ona(przyjaciółka) na mnie leci, teoria jak ze Smoleńskiem... poznały się, i moja Dziewczyna, że przyjaciółka rucha mnie wzrokiem...
Ale gdybym to ja zrobił taką akcje, to czemu jestem zazdrosny, nie ufam. Zaufanie to podstawa, nigdy nie jestem zazdrosny. #Product_Placement.

Na zakończenie, Droga Damo trochę luzu, czekam na szczere komentarze, obserwacji itd.

Pa.


sobota, 9 kwietnia 2016

To już koniec ABC Polactwa cz. III

Dzisiaj trzecia ostatnia część, nareszcie! Czas mnie porwał i dopiero teraz jest chwila spokoju, post zamierzałem dodać wczoraj (piątek), ale zmieniły się plany, oraz podczas powrotu do domu w autobusie spotkałem znajomą, doszedłem do wniosku, że muszę zmienić hasło. Dzisiaj przedstawię ostatnią część. Lecimy tutaj!

M- Mentalność- Każdy z Nas to ma. Tylko zależy jak sobie z Nią radzi. Na zachodzie mają nas za złodziei, kurwy, alkoholików. Zgadza się! Jest dużo wiadomości o Polakach co podpali w konflikt z prawem, np. „Polak w UK zgwałcił Kobietę!”. Na naszym podwórku mamy mentalność gbura, szczególnie myślimy tak o swoim pracodawcy, że mało płaci, albo nie chce dać wolnego. Zazdrościmy i szydzimy. Ja robię to drugie... szydzę ze wszystkiego, spokojnie! Już uspokajam nie mam wysokiego EGO.

N- Nepotyzm- Układy, układy i jeszcze raz układy. Ręka rękę myję. Chcesz coś osiągnąć? Nie masz układów zginiesz, przepadniesz, skończysz się. Chcesz dostać pracę? Sorry już stanowisko jest obsadzone dla brata siostry wujka szwagra kuzyna. Chcesz wygrać przetarg? Zapomnij, zanim Ty złożysz projekt już jest zwycięzca, przykro mi... żartuję nie jest. Taki mamy kraj jaki sobie stworzyliśmy.
Musisz zapierdalać, sorry.

O- Obłuda- Lepiej nie mogłem wybrać. Spotykana jest codziennie i to na każdym kroku, w szkole, w pracy, w życiu prywatnym... WSZĘDZIE! Nic z tym nie zrobisz... bywa, to będzie zawsze.
Realia...

P- Pesymizm- Stawiam w ciemno wszystko co mam, że jesteśmy jednym z najbardziej pesymistycznie nastawionych krajów na świecie, wszystko nam nie pasuje, zresztą sami chyba wiecie o co chodzi, więc lecę dalej.

R- Rozrzutność- Mimo klepania biedy, kupujemy na potęgę, czy to święta, majowy weekend, cokolwiek, zawsze kupić, byle mieć. Na święta kupujemy tonę żarcia, a co tam jak nie zjemy to trudno wyrzucimy jedzenie. Samochód? Bez znaczenia, najważniejsze żeby sąsiad miał gorsze, żeby zazdrościł, nas stać przecież Grażyna... życie na kredycie, a później kolejny, żeby spłacić poprzedni.

S- Samochwalstwo- Każdy z nas jest samochwałą, nie wierzysz? Przypomnij sobie jak chwalisz się nowym ubraniem, zegarkiem, butami, samochodem, awansem czymkolwiek. Boli? Trudno sam chwalę się, ale nie przesadzam, widzę w sobie pełno wad, ale jakoś walczę z tym, teraz jestem na etapie chwalenia się z postanowienia... rzucam palenie, a Ty się truj dalej. Hipokryzja...

T- Tupet- Przykładów nie trzeba szukać, obrabiamy komuś tyłek osobie X, obgadujemy, by w weekend namówić osobę X moczyć z tą osobą mordę... Super... Jesteś na tyle odważny?
To może inaczej... Zdradź swoją drugą połówkę i niech Cie przyłapie, miej tupet prosić o wybaczenie.

U- Upierdliwość- jest spotykana na każdym kroku, chyba nawet ja teraz jestem upierdliwy wyrzucając te brudy polactwa. Czy to znaczy że jestem polaczkiem? Pewnie tak, ale jakoś potrafię wytknąć wady innych i swoje również, więcej dystansu... Czepiamy się szczegółów, najbardziej moja ulubiona grupa Zgromadzenie Obrońców Mistrzów Ortografii (ZOMO) gdzie czekają aż zrobisz choć jeden błąd w komentarzu... ZOMO wzięte celowo, jak wcześniej pałowali za byle co, tak Ci chętnie wręczyliby słownik ortograficzny i uderzyli pałą.

W- Wulgarność- Moje ulubione, sam nadużywam wulgaryzmów, na blogu podkreślić swoją opinię, w życiu prywatnym jak się denerwuje. Będąc w Barcelonie pierwsze słowa jakie usłyszałem „no spoko kurwa, jest dobrze, kurwa robi się co nie kurwa, dobra mama kończę kurwa idę z kolegami na piwo, pozdrów wszystkich no cześć”.
Spoko, przy rodzicach nie przeklinam mając... 24 lata, szacunek musi być. Przy dziadkach czasem poniesie, ale zawsze przepraszam. Przeklinamy wszyscy na potęgę, nawet przy najprostszych czynnościach, potkniesz się? Już leci „kurwa mać”

Z- Złośliwość- Jesteśmy złośliwi i nie wypieraj się, kiedy spotkała przykrość sąsiada, wroga, cieszymy się, ba! Żałujemy, że tylko tyle. Sytuacja z pracy, koledze ukradli rower, już zaczęli komentować, na biednego nie trafiło, grubego buca spotkała kara za chwalenie się kasą ile to nie zarobi itd. więc super...


To wszystko! Komentuj, obserwuj, dodaj na snapie machajsky.

Miłego weekendu!

Nara

poniedziałek, 28 marca 2016

ABC Polactwa cz. II

Witam

Święta, święta i po świętach, czas „zadumy” ale i radości, nie z powodu zmartwychwstania Chrystusa, a to, że wolne od pracy, szkoły, uczelni. Czas, kiedy blogerki modowe pokazują outfity, jak ubrać się na śniadanie Wielkanocne, albo na wyjście ze święconką.
Ja zabrałem się za pisanie zaglądając do kieliszka. Niestety nie bez zdjęć, bo nikt nie chce nawiązać współpracy, więc reklamy nie zrobię. Żubr nie dał kasy...

Dobra II część „ABC Polactwa” więc zaczynamy!

F- Fanatyzm. Polska jak kraj bardzo pobożny, pielgrzymki, kościoły, świątynie, pomniki, bazyliki wierzy w Boga. Pokładamy nadzieję w Bogu, w każdej chwili. Owszem, też mi się zdarza, ale jakoś daleko mi do fanatyzmu. Nie chodzę do kościoła, kwestia poglądów, nie zmienia faktu, że wierzę w Boga. Ale nie jestem za tym żeby na każdym rogu ulicy stał kościół. Jak nam się układa to zapominamy o Bogu, jest chujnia, pokładamy w nim nadzieje. Jak trwoga do Boga.
Polska wiara przypomina pomnik Jezusa ze Świebodzina; z wierzchu beton, w środku pusto.

G- Głupota. Nie mogło zabraknąć w moim zestawieniu. Jesteśmy głupim i tępym narodem, dające się omamić na każdej płaszczyźnie. Wierzymy we wszystko co tylko powiedzą z zachodu, jak młode pelikany. Większość osób wierzy w to co mówią politycy, albo ksiądz z ambony i łykamy, manipulują Wami, a wy przytakujecie.
Dlatego wszystko wygląda jak wygląda, brak własnego myślenia, róbcie tak dalej... Brawo Wy!

H- Hipokryzja. W tym też osiągamy wielki sukces. Brawo Wy! Większość Polaków tak ma, popada w dwulicowość, obłudę, fałszywość. Mówimy komuś żeby coś ze sobą zrobił, sami nie robiąc nic.
Może taki mały przykład związany ze mną, kiedy Tata wypomina mi, że pale fajki, albo za dużo pije, a sam to robi. Daaaaaaammmmmnnn!
Albo z innej beczki, kiedy ktoś z wyższych sfer mówi, żyjmy biedniej, a sam żyje i trwoni hajs...
Niech żyje hipokryzja!

I- Idiotyzm. Tu wydaje mi się nie muszę wyjaśniać. Resztę dopowiedzcie sobie sami. Przechodzę dalej.

J- ???. Wymiękłem tu nie mogłem znaleźć, niestety.

K- Kapryśny. Jako Naród jesteśmy zmienni jak chorągiewka na wietrze. Jest to np. pod względem poglądów politycznych... Kiedy partią rządzącą było PO cieszyli się, za chwilę zaczęli narzekać, jest teraz PiS ucieszyli się, teraz już płaczą... bliżej może odnośnie pogody. Latem jak chcemy ciepło... jak jest to narzekanie na upał... weź tu zaspokój Polaczka

L- Lenistwo. Kolejna wkurwiająca wada wśród Polaczków. Większość nie chce się rozwijać, nie chce im się. Stoją w miejscu, gdy inni idą do przodu. Inni robią hajsy, a inni stoją w kolejce... po zasiłek i Ci na zasiłku zamiast wziąć los w swoje ręce, to narzekają, godność nie pozwala.
Ja skończyłem technikum logistyczne nie mogąc znaleźć pracy w swoim kierunku, pracuję na myjni samochodowej.

Ł- Łatwowierność. Wada wada wada i jeszcze raz WADA. Duża liczba społeczeństwa wierzy we wszystko co się da. Niestety taka natura. Już jest to zapisane w mentalność.
Szkoda, ale co zrobić. Łykają jak młode pelikany, ale jak widać można.
Co powiedzą to wierzymy, uwierzymy, że w USA jest super i lecimy, spełniać swój American Dream a tam chujnia. Gorzej z polityką... ale jebać to.


Na dzisiaj koniec, niedługo trzecia ostatnia część.

Blog, który propsuje bardzo to
  http://lovett-lov.blogspot.com

niedziela, 20 marca 2016

ABC Polactwa cz I

Siema, wolna niedziela, więc coś tam smaruję. Ostatnio znowu zacząłem rozkminiać nad ludźmi, ich zachowaniem. Większość zachowuje się gorzej niż zwierzęta, ba te ciapate skurwiele, przygotowałem małą listę co mnie wkurwia w polaczkach. Zaczynamy:

A- Alkoholizm. Jedna z niewielu rzeczy, gdzie jesteśmy w czołówce. W PL mamy ok 700tysięcy alkoholików to niecałe 2% światowej populacji. Wstać i bić brawo? Chętnie, może żeby zmobilizować, Mołdawia i Kazachstan są przed Nami. Polaczki do dzieła!

B- Buractwo. Spotykane wszędzie i na każdym kroku. Zachowania, rozmowy na „poziomie”, bójki, awantury. Wojna polsko-polska jak zawsze na czasie. Bandyci, złodzieje, kurwy. Narzekanie na wszystko, a do siebie zero zarzutów. Pierdolcie się!

C- Cebulactwo. Potoczny zwrot na Polaczka, który tylko zazdrości. Stoi w miejscu nie rozwija się i tylko pierdoli farmazony. Jak komuś się udało to już złodziej, albo krętacz. Wyjeżdża za granicę to już kurwa bogacz. Sytuacja z jaką ja się spotkało, z dnia na dzień tata dostał możliwość do pracy do Hiszpanii. Musiał dać natychmiastową odpowiedź. Wyjechał. Siostra Mamy z tekstem: „E! To Teraz bogaci będziecie. Zajebiście. Oszczędzę skarpet i sandałów jako wizytówka „Janusza”. Ale dam inny przykład: „walka o karpia w lidlu”.

D- Dzikość. Większość „polskiego” bydła zachowuje się gorzej gorzej niż zwierzęta (tak wiem, jak we wstępie pisałem). Generalnie, chodzi mi o typowych Sebisków z BMW i w dresach, zawsze skory do bójki jak tylko się źle spojrzysz „na chuj się lampisz? Zajebać Ci?”. Kultura na pierwszym miejscu grzecznie się pyta, więc sponio. Gnojenie słabszych to jest to co lubią. Brawo Wy! Ścierwa

E- Egoizm. Każdy w tym kraju dba tylko o siebie, o swój interes. Widzi tylko czubek własnego nosa. Liczy się tylko on i jego życie. Wychodzi taki Cebulak z cienia i ma się z chuj wie kogo. Znam przykład, gdzie typek został kierownikiem i już sodówa uderzyła do pustego łba. Zaczął się wywyższać, gdzie wcześniej był spoko Ziomkiem... zmienił go hajs. Zawsze pomagał mi, czy innym. Teraz myśli tylko o sobie. Ma wszystko, służbowe mieszkanie, samochód i telefon. Zmienił się diametralnie, nic nie pomoże, nie chodzi o pożyczenie kasy, ale o zwykłą przysługę.
Stał się gburem do kwadratu, tak jak większość osobników z tego kraju.

Obecnie to na tyle, niedługo kolejna część, więc zapraszam do komentowania, obserwowania itd. itp.


Udanego tygodnia.

Elo

niedziela, 13 marca 2016

Leniwa niedziela, czyli jak się spędza dzień wolny.

Siemaneczko Mordeczko :*

Kolejna nudna niedziela? Nie! Dzień wolny staram się spędzić owocnie jakoś produktywnie, ale nie chce się czasem, lenistwo wygrywa.

Ale udało się podnieść dupsko z wyra koło 12, akurat na obiad. Rosół mamusi jest jak antybiotyk, lekarstwo na mojego potwornego kaca(sobota=mały balecik) wróciłem do wyra, ale na chwile. Podbiłem na boisko pokopać trochę piłę, rozegrać się i może wrócić do piłki. Co teraz? Hmmmm piwo, chipsy, mecz 

Niestety tylko remis Manchesteru United... klub, któremu kibicuje 16lat
Co u mnie ogólnie? Stara bieda, wszystko bez zmian więc dobrze. Sprawy sercowe? Dobrze, sam i dobrze mi z tym. Nie szukam na siłę przyjdzie z czasem, albo już jest tylko o tym nie wiem. 
Razem z przyjaciółką planujemy kupić Fiata 126, tak Maluszka, odrobić i bujać się jak pierdolone rezusy. Jak kupię, na 100% zamieszczę zdjęcie. Obecnie grzecznie piszę w koszuli, no co? Niedziela święto :D



Dobra czas na refleksję co mnie wkurwia dzisiaj kwestie finansowe...


Tak oczywiste i proste jak jebanie, jestem facetem i mam zasady, których się trzymam i dotrzymuje danych obietnic bądź spraw dotyczących w innych kwestiach. Nie lubię być dłużny znajomym bo to jest chujowe, dlatego staram się nie zadłużyć, chyba, że już naprawdę potrzebuję. Ale jak tylko mam hajs, oddaje. Sam chętnie mogę pomóc, pożyczyć, ale jest jedna rzecz, która mnie boli. Jest to wtedy kiedy potrzebuje kasy i muszę upomnieć się o swoje... czuje się gorzej niż bank informujący o zaległej racie. A dobija mnie fakt jak ta osoba wtedy nie odpisuje, albo wali w chuja, że nie ma kasy. Później dowiaduje się, że jednak miała kase, to na melo, trawkę, albo... zamawia preorder! A mi mówi że też ma krucho, kurwa mać! Jak pożyczyłeś to oddaj, jak to nawija Kękę:

"Raz mnie wkurwisz no to nadszedł już czas Bo nie ważne jak cię lubię, się zawiodę na to nara, pa pa Raz się spóźnisz żeby oddać mi hajs To nieważne jak kwota, to zasada idź na rurę i tańcz Świętych rzeczy się nie tyka, to jest flota, honor Weź idź powiedz o regułach swoim chłopak ziomom"

Dzisiaj Jak do niego zadzwoniłem to udawał głupiego, nie może gadać itp. itd. 

Tak wiem jest powiedzenie "Jak to mówi dobry zwyczaj, masz pieniądze? nie pożyczaj"
Żeby to jeszcze sam powiedział "słuchaj stary nie mam kasy, ale oddam, daj mi czas" albo :spierdalaj nie oddam". Nie dojdzie do rękoczynów nie jestem taki, ale albo jest się fair, albo jest się kurwą... Więc nie róbcie tak, traci się zaufanie w oczach swoich Ziomków, czy jak tam ich nazywacie.
Dobra koniec na dzisiaj, może małe Q&A? Zadawajcie pytania w komentarzach. Obserwujcie, komentujcie, dodawajcie na snapa: machajsky.

Elo.



środa, 24 lutego 2016

luźny powrót, Arczi na wolno, laska kumpla/facet kumpeli

Dzisiaj inaczej bardziej refleksyjnie, dzień wolny laptop nareszcie sprawny. Wracam do internetów, krótko w skrócie co się działo. Tyrało się jak zwykle w pracy, w internetach widać też się działo ale z tym jeszcze byłem na bieżąco, zerwałem z Dziewczyną ale to już wcześniej. Dobra wracam do tego co mnie gryzie.

Poranki mogą być ciężkie mając jeszcze dzień wolny i wypiciu kilku głębszych za zdrowie Mamy. Matula miała urodziny, skutki są tragiczne ale dobrze jest.




Jaki to piękny moment kiedy przyjaciel/przyjaciółka jest w związku. Od teraz częstotliwość waszych spotkań wynosi zero. No a jak już dojdzie do spotkania to taszczy swoje "kochanie" wszędzie kurwa. Ok spoko rozumiem, szanuję szczęścia życzę, ale żeby nie było że liczy się tylko on/ona. Nagle kumple idą w odstawkę. Liczy się "typowa Zosia" i "typowy Miruś" nikt inny. Ostatnia sytuacja jaka mnie spotkała. Moja przyjaciółka niech tu będzie Zosią jest w związku z tzw. Mirusiem. Umówiliśmy się na piwo. Już wszystko fajnie spoko, do czasu... powiedziała że później przyjdzie jej książę. Nie kurwa nie, mieliśmy sobie pogadać dawano się z nią nie widziałem, moja praca czasowo mnie pochłania albo inne sprawy, wyjazdy więc bieda. Wracając, oczywiście musiał przyjść jej Romeo, miał przyjechać później, więc nawet spoko, ale nie... był  kolejny haczyk, jej "psiapsiółka". Z Paulą nadaje na tych samych flach otóż: nie lubię Jej, a Ona mnie. Na pociąg zdążyłaby ale nie wolała swojego chłopaka wykorzystać. A mi spierdolić godzinę spokojnej rozmowy z przyjaciółką. Dziewczyno! Jak jesteś w związku nie zapominaj o swoich najbliższych, nie rób ze swojego "Mirusia" priorytetu, bo za jakiś czas może coś się spierdolić, a wtedy:
Zosia:"Ten chuj mnie zostawił"
Miruś:"Wkurwiła mnie szmata"

Czyli klasyk!

A kiedy Zosiu, Mirusiu się obudzisz może być za późno bo Ci kumple Cię oleją.

Drugie co mnie wkurwia to... poszanowanie cudzego czasu. Czy zdarzyło się Wam umówić się z kimś na browar, rower cokolwiek Ty już gotowy/gotowa nagle SMS "Sorry nie dam rady" albo lepszy scenariusz "będę  tak za pół godziny, sorry". Albo inaczej, masz dzień wolny, ta osoba też (czytaj NIEDZIELA) Ty odmawiasz wyjazdu z Kumplami wyjazdu na Kraków, bo masz plany, a Ona rezygnuje bo chłopak zły, pada deszcz, ogólnie jakiś problem. Fuck logic... po wyrzuceniu jej co mnie gryzie to i tak że nie mam racji... damn!
Szanujcie czas jak nie swój to innych.

Dobra teraz będę częściej, więc chyba  sponio.

Pokój, elo.

środa, 6 stycznia 2016

Moje podsumowanie albumów hip-hopowych 2015.

Dzisiejszy wpis poświęcam mojemu podsumowaniu wydanych płyt w 2015 przez raperów. Zaczynamy od moim zdaniem najlepszych.



Miejsce 5 TeTris "Definitywnie"
Nie mogło go zabraknąć w moim zestawieniu. Jego najlepsza jak dotąd płyta, wszystkie kawałki świetnie zrobione, bity, teksty. Swobodne flow jakim operuje Adam, sprawia, że nie da się go nie słuchać. Oby tak dalej!
Najlepszy kawałek? hmmm ciężko tutaj wybrać jeden dlatego dwa
"ZPRDL" https://www.youtube.com/watch?v=2NojSYhvfZk
"Kopi Luwak" https://www.youtube.com/watch?v=2bN2YNN3JFo

Miejsce 4 DIOX "Nowy Testament"
Sto chujów w dupę i krzyż w plecy za moją krytykę DIOX-a. A może to właśnie fala krytyki go podbudowała, widać włożył dużo pracy w płytę i są efekty, jeżeli dalej będzie zmierzał w takim kierunku będziesz zajebiście.
Najlepszy track? "Neony"https://www.youtube.com/watch?v=k6gn3gzkeg4

Miejsce 3 Pono "Bunt"
Kurwa mać, aż 3 lata żeby Pono, legenda wydała płytę. Lekki powiew świeżości, ale nadal stary dobry Pono, płyta dobra, ale jednak po tak wg mnie genialnym raperze jak Pono można ją było zrobić lepiej. Dobra nie będę wybrzydzać. Lecimy dalej
Najlepszy kawałek? "Przebudzenie"
https://www.youtube.com/watch?v=BjytbqSO9_k&feature=share

Miejsce 2 ZETENWUPE "Bejbo"
Drugie miejsce dla debiutantów. Duet Panów z Alkopoligamii, rozpierdoliła mnie na całego, katuje płytę niemiłosiernie. Świetne punche, chociaż wydaje mi się, że Kaitanovich nie dał z siebie 100% możliwości, wraz z MADA zrobią jeszcze większy rozpierdol. Ostatnio wraz Kubą Knapem oraz Wrotasem, założyli formację Osiedlowe Linie Lotnicze, którą, też niszczy mi beret.
Najlepszy kawałek?
"Historyjka stulecia"https://www.youtube.com/watch?v=AIdQN3O8XLQ&feature=youtu.be
"Bejbo" https://www.youtube.com/watch?v=VGSvVWEyTq4

Miejsce 1 Tede & Sir Michu Vanilla Hajs
Płyta roku w moim odczuciu. Każdy track z osobna jest dojebany, dopracowany do perfekcji. Sir Michu rozpierdolił głośniki bitami, Tede jest konsekwentny w swoim działaniu i kosi teraz hajs, gdy inni wyzywali go od kurew, miał wyjebane i robił swoje. Wie co teraz jest na czasie i wie jak to wykorzystać. I niech Ci się wiedzie Jacku!
Najlepszy track? "Pażałsta" https://www.youtube.com/watch?v=q76EfgGXvIY

niedziela, 3 stycznia 2016

Dostałem raka, postanowienia noworoczne, wkurwia mnie#4

Siema.

Kolejny raz, kurwa kolejny raz uświadomiłem sobie, że spora część blogerek  pisze, reklamuje nie dla tego że to lubi, tylko... dla fejmu, hajsu, prezentów, a ich poziom inteligencji powala na kolana.
Pewien z portali? Chuj z tym zadał im pytanie co lepsze Windows PC czy Macbook. Widząc ich odpowiedzi dostałem raka... Bieda umysłowa 10/10  i oczywiście musi znaleźć się perełka "komputery z windowsem są cięższe a maki lekkie" całość tutuaj o ile nie usuną https://www.youtube.com/watch?v=_jlksuZrmZU.
Moja opinia będzie prosta i jednoznaczna dajcie sobie spokój z opiniami na takie tematy bo nie nadajecie się do tego. Jedyne o co Wam chodzi to o markę, bo "jabłuszko" gdybyście miały wybrać gówno z windowsem a gówno z "jabłkiem" wybrałyście to drugie.
Mam wyjebane na wasze hejty.

Druga sprawa Wasze postanowienia noworoczne, które wciskacie sobie każdego roku; np. schudnąć, iść na siłownie itp. do kurwy nędzy skoro  nie zrobiliście tego w 2015 to nie zrobicie w 2016, puste słowa nic nie znaczą. Trochę zawziętości samozaparcia, bez chwalenia się we wpisach. Okej też mam swoje postanowienia, ale nie będę się nimi chwalić no może jednym... nie zmieniać się na siłę, pozostać sobą, bo to jest najważniejsze. A wasze postanowienia mnie chuj obchodzą, robicie tylko siano z mózgu tych czytających Was bandy gimbusów... Cisnę z Was bekę, dlatego też i tym piszę.
I tak wiem że nic się nie zmieni, dlatego będę się z Was śmiać. Będę konsekwentny w tym działaniu.

Gwarantuję jedno będę częściej odwiedzać i wytykać Wam wszystko. Nie mam nic do Was osobiście, bo Was nie znam, ale po sposobie Waszego pisania. Nie chcę być mściwy, czy coś, a konsekwentny w osiągnięciu swoich celów. Jestem przekonany, że osiągnę to teraz czy za nawet za 2 lata ale zrobię to! Bez ciśnień bez parcia. Osiągnę swoje ja to wiem, ale nie chcę jak Wy spierdoliny obnosić się z tym. Nie zmienię się w przeciwieństwie od was.

Nara