środa, 27 kwietnia 2016

Taki sobie wpis na luzie, z domieszką beki.

Heeeeeeeeeej z tej strony wasz ulubiony bloger, przepraszam za dłuższą nieobecność, ale natłok pracy i obowiązki ukradły mi wolny czas, dzisiaj robię test 4 piw.
Dzisiaj testuje 4 piwa EB, Carlsberg, Kasztelan, Perła Export. Który z nich jest lepszy?
Zaczynamy!!!  Przepraszam za zdjęcia, ale aparat nie jest pierwszej jakości. Na dole mniejszą czcionką podany powód.


Niestety musiałem sam zakupić, nie było oferty nawiązania współpracy... szkoda.

Na pierwszy ogień rzucam Carlsberg cena ok 3,50zł za puszkę. Piwo jasne pasteryzowane  alk. 5% obj. czuć nutkę słodu jęczmiennego i chmielu, bardzo dobrze smakuje. Jak to mówi "prawdopodobnie najlepsze piwo na świecie". Kwestia gustu mi smakuje i to bardzo. Polecam.

Kolej na Kasztelana. cena ok 2,50 zł za butelkę. Piwo niepasteryzowane alk 5,7% obj, mikrofiltrowane. Jest bardziej gorzkie od pozostałych, świetnie smakuje, mój nieodłączny towarzysz spotkań na grillu. Polecam! Co jeszcze mogę dodać? Chyba tylko jedno #SZTOS


Trzecim piwem jakie chcę przedstawić jest Perła Export, cena ok 2,70zł za butelkę alk. 5.6 obj, Zajebiste piwo w pięknej zielonej butelce, bardzo poręcznej. Mój przyjaciel na kaca, albo na... coś nielegalnego w Naszej Chujolandii. Pomaga złapać chillout. #Props

Na koniec moje Kochanie, które wróciło po czasach kiedy moim piwem była... cola, albo kubuś.
Cena ok 3,00 za butelkę. Miłość od pierwszego łyka. alk. 5,2 obj. Idealny smak piwa, czuć prawdziwą gorycz chmielu, słodu jęczmiennego, widać okres warzenie piwa jest perfekcyjny.
Przyjaciel kiedy mam ochotę napić się po pracy, albo jak wychodzę na wieś. Jak widać towarzyszy na każdym kroku. #Mistrzostwo



Niniejszy wpis jest beką z blogerek modowych, które prezentują szminki i inne ustrojstwa, więc jeśli masz dystans zrozumiesz, jeśli nie to trudno.

Zapraszam na komentowania, obserwowania. Oczywiście robię szczery rewanż,

Pozdrawiam.

Emano

wtorek, 19 kwietnia 2016

Czego NIE lubię u Kobiet/Dziewczyn

Wiem, że tym wpisem podpadnę tak hmm 80% populacji w tej grupie, to dla Was Drogie Panie, co mnie w Was denerwuje. Przedstawiam TOP5. Zaczynamy!

5. Dorosłość. Niektóre Damy za bardzo chcą wskoczyć w dorosłość. W moim rozumieniu Kobiety mają 4etapy dorastania, pierwszy z nich to jak jest małą dziewczynką, nastolatka, kobieta i jak staje się żoną, mamą. Irytuje mnie to, że z tej nastolatki szybko staje się mamą, nie miała czasu żeby być Kobietą. Pomijam fakty stylu bycia, czy to, że chodzi w dresach, czy ubrana jak lalka, czy jest dresiarą, blacharą, czy też ubiera się modnie. Kwestia gustu. Szybko chcą mieć ten pierwszy raz za sobą, czy to dyskoteka, czy pierwsze spotkania z tą pierwszą miłością. Masz czas, spokojnie, bo najlepszy czas minie Tobie na zabawach z dzieckiem, zamiast korzystać z życia.

4.Nachalność. Tego to naprawdę nie trawię. Pytania typu: „gdzie idziesz?” „a z kim?” „a są tam dziewczyny?” (o ile to jest związek) i masa innych pytań... Boże! Wyluzuj, a podczas spotkania nie będę z Tobą pisać bo to jest chore... Ten czas gdzie wychodzę ze znajomymi, czy też idę pograć w gałę, chcę spokoju, dla Ciebie też mam czas, bądź go znajdę (jeśli wiesz co mam na myśli). Mam tak, że niektóre z Was, jeżeli się z Wami nie widzę, chcą codziennie pisać, albo pogadać przez tel, skype. Cholera jasna! Mam też swoje życie, praca, dom, chcę zrobić coś dla siebie, trochę poćwiczyć, obejrzeć film, poczytać książkę, a nie pisać o jakiś durnych sprawach. Bo podczas spotkania zapada cisza, ponieważ nie ma o czym gadać.

3.Punktualność. Coś czego nienawidzę, skoro umawiamy się na konkretną godzinę, to logiczne jest to, że nie można się spóźnić, rozumiem jak będzie do 15min a nie pół godziny, czasami do godziny, albo lepiej w ostatniej chwili, bądź w godzinie spotkania nagle nie może się spotkać, coś wypadło. Super... a Ty się spóźnij 5 minut zabije Cię.

2. Podejrzliwość. Nie lubię jak jesteście podejrzliwe, skoro nie piszę, nie dzwonie, to już, albo coś mi się stało, albo gorsze... kręcę z inną i już strzelanie focha, brak zaufania itd. Kochana! Skoro nie nie piszę, nie odzywam się to jestem zajęty, mam też swoje życie, swoje sprawy, nie zrobię z Ciebie priorytetu, NIGDY! ZAPOMNIJ!
1.ZAZDROŚĆ. To jest mistrzostwo świata. O byle pierdołę awantura. Fakt z życia wzięty, byłem w związku (o dziwo) uprzedziłem moje Kochanie wtedy, że spotykam się z przyjaciółką, na początku spoko, zobaczyła jak wygląda to już źle, bo Ona(przyjaciółka) na mnie leci, teoria jak ze Smoleńskiem... poznały się, i moja Dziewczyna, że przyjaciółka rucha mnie wzrokiem...
Ale gdybym to ja zrobił taką akcje, to czemu jestem zazdrosny, nie ufam. Zaufanie to podstawa, nigdy nie jestem zazdrosny. #Product_Placement.

Na zakończenie, Droga Damo trochę luzu, czekam na szczere komentarze, obserwacji itd.

Pa.


sobota, 9 kwietnia 2016

To już koniec ABC Polactwa cz. III

Dzisiaj trzecia ostatnia część, nareszcie! Czas mnie porwał i dopiero teraz jest chwila spokoju, post zamierzałem dodać wczoraj (piątek), ale zmieniły się plany, oraz podczas powrotu do domu w autobusie spotkałem znajomą, doszedłem do wniosku, że muszę zmienić hasło. Dzisiaj przedstawię ostatnią część. Lecimy tutaj!

M- Mentalność- Każdy z Nas to ma. Tylko zależy jak sobie z Nią radzi. Na zachodzie mają nas za złodziei, kurwy, alkoholików. Zgadza się! Jest dużo wiadomości o Polakach co podpali w konflikt z prawem, np. „Polak w UK zgwałcił Kobietę!”. Na naszym podwórku mamy mentalność gbura, szczególnie myślimy tak o swoim pracodawcy, że mało płaci, albo nie chce dać wolnego. Zazdrościmy i szydzimy. Ja robię to drugie... szydzę ze wszystkiego, spokojnie! Już uspokajam nie mam wysokiego EGO.

N- Nepotyzm- Układy, układy i jeszcze raz układy. Ręka rękę myję. Chcesz coś osiągnąć? Nie masz układów zginiesz, przepadniesz, skończysz się. Chcesz dostać pracę? Sorry już stanowisko jest obsadzone dla brata siostry wujka szwagra kuzyna. Chcesz wygrać przetarg? Zapomnij, zanim Ty złożysz projekt już jest zwycięzca, przykro mi... żartuję nie jest. Taki mamy kraj jaki sobie stworzyliśmy.
Musisz zapierdalać, sorry.

O- Obłuda- Lepiej nie mogłem wybrać. Spotykana jest codziennie i to na każdym kroku, w szkole, w pracy, w życiu prywatnym... WSZĘDZIE! Nic z tym nie zrobisz... bywa, to będzie zawsze.
Realia...

P- Pesymizm- Stawiam w ciemno wszystko co mam, że jesteśmy jednym z najbardziej pesymistycznie nastawionych krajów na świecie, wszystko nam nie pasuje, zresztą sami chyba wiecie o co chodzi, więc lecę dalej.

R- Rozrzutność- Mimo klepania biedy, kupujemy na potęgę, czy to święta, majowy weekend, cokolwiek, zawsze kupić, byle mieć. Na święta kupujemy tonę żarcia, a co tam jak nie zjemy to trudno wyrzucimy jedzenie. Samochód? Bez znaczenia, najważniejsze żeby sąsiad miał gorsze, żeby zazdrościł, nas stać przecież Grażyna... życie na kredycie, a później kolejny, żeby spłacić poprzedni.

S- Samochwalstwo- Każdy z nas jest samochwałą, nie wierzysz? Przypomnij sobie jak chwalisz się nowym ubraniem, zegarkiem, butami, samochodem, awansem czymkolwiek. Boli? Trudno sam chwalę się, ale nie przesadzam, widzę w sobie pełno wad, ale jakoś walczę z tym, teraz jestem na etapie chwalenia się z postanowienia... rzucam palenie, a Ty się truj dalej. Hipokryzja...

T- Tupet- Przykładów nie trzeba szukać, obrabiamy komuś tyłek osobie X, obgadujemy, by w weekend namówić osobę X moczyć z tą osobą mordę... Super... Jesteś na tyle odważny?
To może inaczej... Zdradź swoją drugą połówkę i niech Cie przyłapie, miej tupet prosić o wybaczenie.

U- Upierdliwość- jest spotykana na każdym kroku, chyba nawet ja teraz jestem upierdliwy wyrzucając te brudy polactwa. Czy to znaczy że jestem polaczkiem? Pewnie tak, ale jakoś potrafię wytknąć wady innych i swoje również, więcej dystansu... Czepiamy się szczegółów, najbardziej moja ulubiona grupa Zgromadzenie Obrońców Mistrzów Ortografii (ZOMO) gdzie czekają aż zrobisz choć jeden błąd w komentarzu... ZOMO wzięte celowo, jak wcześniej pałowali za byle co, tak Ci chętnie wręczyliby słownik ortograficzny i uderzyli pałą.

W- Wulgarność- Moje ulubione, sam nadużywam wulgaryzmów, na blogu podkreślić swoją opinię, w życiu prywatnym jak się denerwuje. Będąc w Barcelonie pierwsze słowa jakie usłyszałem „no spoko kurwa, jest dobrze, kurwa robi się co nie kurwa, dobra mama kończę kurwa idę z kolegami na piwo, pozdrów wszystkich no cześć”.
Spoko, przy rodzicach nie przeklinam mając... 24 lata, szacunek musi być. Przy dziadkach czasem poniesie, ale zawsze przepraszam. Przeklinamy wszyscy na potęgę, nawet przy najprostszych czynnościach, potkniesz się? Już leci „kurwa mać”

Z- Złośliwość- Jesteśmy złośliwi i nie wypieraj się, kiedy spotkała przykrość sąsiada, wroga, cieszymy się, ba! Żałujemy, że tylko tyle. Sytuacja z pracy, koledze ukradli rower, już zaczęli komentować, na biednego nie trafiło, grubego buca spotkała kara za chwalenie się kasą ile to nie zarobi itd. więc super...


To wszystko! Komentuj, obserwuj, dodaj na snapie machajsky.

Miłego weekendu!

Nara